Liczba postów: 2,010
Liczba wątków: 32
Dołączył: Jun 2011
Reputacja:
0
Tegoroczny konkurs odbędzie się w Austrii
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/MissEarthPageant?fref=ts">https://www.facebook.com/MissEarthPageant?fref=ts</a><!-- m -->
Liczba postów: 1,244
Liczba wątków: 55
Dołączył: Aug 2009
Reputacja:
0
Jak Eurowizja 2015... Oby nie prowadziła Conchita
missjonerka
Niezarejestrowany
Wcale bym się nie zdziwiła.
Zachwyt nad Conchitą był tak wielki, że nie zdziwiłabym się jakby Austriacy zechcieli nawiązać do tematu i w konkursie piękności .
Liczba postów: 694
Liczba wątków: 18
Dołączył: Jul 2014
Reputacja:
1
Werdykt finałowy Miss Earth 2015 to dla mnie jaja roku. Jestem w stanie zrozumieć wygraną Filipin rok temu. Była faworytką i zasługiwała. Ale czemu ma służyć tegoroczny wybór Filipinki nie umiem rozgryźć. Nawet dziadkiem do orzechów. Po takim rozdaniu za rok zapewne odbędzie się powrót nad basen. Moimi faworytkami były USA i Francja.
"Im więcej będziesz pracował, służył, poświęcał się, im bardziej będziesz starał się żyć uczciwie - tym łatwiej oskarżą cię, żeś oszust, kłamca, cham i bezczelny, a przynajmniej nie całkiem normalny albo dziwak." - ks. M. Maliński
Liczba postów: 543
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jan 2014
Reputacja:
0
Mnie osobisicie wybór Filipinki nie bulwersuje, jest piękna, zwracała uwagę i miała bardzo zywiolowa wypowiedź.Tak sobie myślę czy gdyby dwa lata z rzędu została wybrana np Czeszka czy tez zostaloby podniesione takie larum.
Liczba postów: 338
Liczba wątków: 12
Dołączył: Nov 2012
Reputacja:
4
Tegoroczny finał był nudny, za długi, przegadany. Werdykt żenujący.
Liczba postów: 694
Liczba wątków: 18
Dołączył: Jul 2014
Reputacja:
1
Właściwie jak ogłoszono Wiedeń gospodarzem, to wyobraziłem sobie scenę walca wiedeńskiego na opening, Conchittę przed koronacją z piosenką występującą, a podkłady stylizowane na lekki folk. Tymczasem czułem się jak na Octoberfeście. Z jednej strony oglądało mi się lekko, z drugiej zalatywało jakąś partyzantką. Ale już ś.p. Jaworska opisywała Miss Europe na którym była w Niemczech, że widownia dosłownie piła piwo, jadła kotlety a one niczym grajek w knajpie tańczyły to co miały "do kotleta" i tak wyglądają konkursy miss na styl niemiecki. Austria jak widać ma ten sam styl, a organizator Miss Earth się do tego dostosował. Wyobrażam sobie jak gości musiały tyłki boleć od siedzenia na twardych drewnianych ławkach bokiem do sceny. Choć na Suprze nie lepiej, bo widownia na krzesełkach sportowych z plastiku na lodowisku. Muzyka była mi znajoma, więc pewnie jej już używali do podkładów na Filipinach. Korona miała być nowa a była dotychczasowa. Zgrupowanie w luksusowym hotelu, a finał zalatujący piknikiem. Szkoda, że nigdy nie widziałem niemieckich finałów Miss Intercontinental. Ciekaw jestem jak oni to robią na swój niemiecki styl.
"Im więcej będziesz pracował, służył, poświęcał się, im bardziej będziesz starał się żyć uczciwie - tym łatwiej oskarżą cię, żeś oszust, kłamca, cham i bezczelny, a przynajmniej nie całkiem normalny albo dziwak." - ks. M. Maliński
Liczba postów: 334
Liczba wątków: 1
Dołączył: Dec 2010
Reputacja:
4
Wielka szkoda, że przenosząc w tym roku zgrupowanie do Austrii, nie podjęto decyzji o zamianie terminu na miesiące wakacyjne. Organizacja większości konkursów w tym samym czasie szkodzi tym mniejszym, w tym roku nie mam pojęcia co działo się zarówna na ME jak i na MS.
Liczba postów: 2,000
Liczba wątków: 52
Dołączył: Jul 2006
Reputacja:
2
Ja w ogóle uważam, że organizowanie konkursów piękności zimą w Europie jest bez sensu - ciemno, zimno, dziewczyny w kurtkach. Zmarznięci przechodnie okazują im zero zainteresowania. Tak było i na MS i na ME i zapewne będzie teraz na MI.
Liczba postów: 2,010
Liczba wątków: 32
Dołączył: Jun 2011
Reputacja:
0
Francys Sudnicka od tego roku jest jedynym licencjobiorcą konkursu ME w PL. Nie działa Ona z ramienia Miss Egzotica jak to podaje jedna ze stron. Francys poprosiła mnie abym to sprostował na forum ponieważ ona sama nie wie skąd wzieły się informacje jakoby działała pod szyldem Miss Egzotica.